Forum www.teeleenowele.fora.pl Strona Główna

 Kruk: Czas zemsty #Prolog

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Bella
Moderator
Moderator



Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 1170
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:30, 27 Maj 2009    Temat postu: Kruk: Czas zemsty #Prolog

Moja nowa produkcja. Właśnie dla niej przestałam na jakiś czas pisać Tylko Ty. Nie jest to opowieść o miłości, nie będzie w niej żadnych romansów. Jest z gatunku horror/ thriller.


Piosenka przewodnia
[link widoczny dla zalogowanych]


Fabuła:
Akcja dzieje się w niewielkim fikcyjnym miasteczku Viana de Duero, w Meksyku. Wbrew panującemu ciepłemu klimatowi w kraju miasteczko jest miejscem ponurym i deszczowym, rzadko kiedy świeci tutaj słońce. W takim miejscu młoda, piękna Shelley Moreno żyje szczęśliwie ze swoim ukochanym Erickiem. Zamierzają się pobrać. W Wigilię Hallowenn zwaną także Nocą Diabła jadą w odwiedziny do siostry Ericka Lory. Niestety pech sprawia, że w drodze na zupełnym pustkowiu psuje im się samochód. Ten sam pech powoduje, że na swojej drodze spotykają nieodpowiednich ludzi do pomocy. Erick zostaje zamordowany a Shelley brutalnie zgwałcona i także zabita. Dusza dziewczyny nie może zaznać spokoju w zaświatach. Dokładnie rok później Shelley powraca do świata żywych aby pomścić śmierć swoją i Ericka. Towarzyszy jej tajemniczy kruk, który zostaje jej przewodnikiem.

Obsada:

Shelley Moreno (Barbara Mori)- Umiera w strasznych męczarniach. Nieznanych trzech napastników mordują jej narzeczonego a ją gwałcą i także zabijają porzucając ich na pustkowiu, tam gdzie ich spotkali. Rok później Anioł Zemsty czyli kruk budzi ją do życia aby mogła pomścić śmierć swoją i Ericka.

Juan Duran (Mauricio Islas)- to właśnie on i jego ludzie Franco oraz Sergio zabili Ericka i Shelley. Prowadzi nielegalne interesy, handel narkotykami to tylko niektóre z ich grzeszków. Ma jedną słabość: piękną Suzie, właścicielkę lokalu „Casablanca”, gdzie on wraz ze swoimi ludźmi lubi spędzać wolny czas.

Sergio Pardo (Mario Cimarro)- jeden z zaufanych ludzi Juana, pomaga mu we wszystkich jego interesach. Miłośnik gry w pokera, czym denerwuje Franco gdyż zawsze wygrywa.

Franco Benitez (Gabriel Porras)- prawa ręka Juana. Bez wahania spełnia wszystkie prośby swego pana. Miłośnik gumy do żucia.

Tomas Bermudez (Martin Karpan)- ostatni z paczki Juana. Tylko on jeden nie brał udziału w morderstwie Shelley i Ericka , został wtedy w samochodzie i przyglądał się całej sytuacji z boku. Do późna w nocy lubi przebywać w „Casablance” i dobrze się bawić.

Sara Moreno (Diana Neira)- młodsza siostra Shelley. Do końca nie pogodziła się ze śmiercią swojej jedynej siostry, którą kochała nad życie.

Nadia Guiterez (Daniela Lujan)- siostra Ericka Jej także trudno było się pogodzić z tak szybkim odejściem starszego brata. Teraz razem z Lorą i Sarą tworzą rodzinę.

Lora Guiterez (Danna Garcia)- po śmierci Shelley, która była jej najlepszą i jedyną przyjaciółką zaopiekowała się jej siostrą Sarą, gdyż nie miała żadnej bliższej rodziny; rodzice Shelley dawno temu umarli. Razem z Nadią i Sarą mieszkają razem.

Alberto Montes (Salvador del Solar)- policjant. Prowadził śledztwo w sprawie morderstwa Shelley i Ericka. Niestety nie udało mu się wykryć kto odpowiada za tą zbrodnię. Chce zaprowadzić porządek w miasteczku, ale nie jest to takie proste.

Suzie (Catherine Siachoque)- nikt nie zna jej prawdziwego imienia ani nazwiska. Wszyscy znają ją jako „Suzie” Tajemnicza, piękna, zmysłowa właścicielka klubu nocnego „Casablanca”. Wie jak wykorzystać swoje walory aby osiągnąć to czego chce.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Bella dnia Śro 18:12, 27 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dulce
Administrator
Administrator



Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 7369
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:57, 27 Maj 2009    Temat postu:

Już sam gatunek mnie się podoba Very Happy
W rolach głównych Barbara Mori i Mauricio Islas, super Wink
Shelley z narzeczonym którym miała się pobrać zostali zamordowani, a Shelley ma pomścić śmierć swoją i Ericka. Ciekawie się zapowiada, super fabuła i obsada. Prawie wszyscy mi znani Wink Czekam na 1 odcinek.
Piosenka przewodnia też super Wink Taka straszna Cool


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bella
Moderator
Moderator



Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 1170
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:10, 27 Maj 2009    Temat postu:

„ Z Mroku wyłonił się jej czarny, ciemny kształt…
Blada, niemal przezroczysta twarz lśniła w blasku wschodzącego księżyca…
Noc… pusto…
Trzepot skrzydeł czarnego ptaka krążącego w powietrzu przedarł się przez ten mur ciszy i spokoju…
To Kruk…
Czuć zapach śmierci…
Już czas…
Czas zemsty…”


Prolog

„ … kiedyś ludzie wierzyli, że gdy ktoś umiera kruk zabiera jego duszę do Krainy Zmarłych. Czasem, gdy śmierć jest szczególnie okrutna pojawia się wielki smutek i dusza nie może zaznać spokoju. Jednak bywa i tak, że kruk przenosi duszę na ziemię, żeby mogła naprawić zło... „

30 październik 2008, Wigilia Halloween

Jasny księżyc zasłoniły ciemne, burzowe chmury. Niebo przecięła jasna błyskawica rozświetlając ponury i pusty cmentarz. Zbliżała się burza, była bliżej, coraz bliżej mnie. Muszę zdążyć na czas. Przyspieszyłem. Czułem mocniejszy wiatr w swoich skrzydłach. Zobaczyłem pomnik, jej pomnik. Dotarłem! Było parę minut przed północą kiedy przysiadłem na skraju nagrobka. Rozpostarłem skrzydła i zatrzepotałem nimi z olbrzymią siłą, aż poczułem w drobnych kościach lekki ból, który zaraz ustąpił. Zamachałem jeszcze raz. Drugi… trzeci. Złożyłem skrzydła i poczułem lejący z nieba deszcz wprost na mój grzbiet pokryty czarnymi jak smoła piórami. Otrzepałem się pozbywając się kropel wody, ale to na nic, bowiem ulewa od nowa mnie zmoczyła. Rozejrzałem się wokół. Pustka i cisza, nie licząc głośnego wycia psów i grzmotów, który zbliżały się do mnie. Już niedługo! To dzisiaj! Usłyszałem głośne bicie zegara na wieży ratusza miejskiego. Wybiła północ. Już czas! Zastukałem w twardą jak skała płytę nagrobka. Raz… dwa… trzy… Rozległy się głośne grzmoty piorunów. Były coraz głośniejsze i bliższe. Bliżej mnie! Bliżej cmentarza! Spojrzałem na grób usypany ziemią, która teraz była mokra i przekształciła się w błoto. Leżała na nim biała, zabłocona i zmoczona przez deszcz róża. Ujrzałem dziurę w ziemi. Przez szparę widziałem jakieś jasne, fioletowe światła wydostające się z głębi. Nie wiedziałem co się tam dzieje, może nawet nie chciałbym wiedzieć. Wiedziałem tylko jedno. To już niedługo się skończy. Patrzyłem w to miejsce jak zahipnotyzowany. Po krótkiej chwili otworzyłem szeroko dziób i wydałem głośny dźwięk: „Kraaa”. Grunt, w który patrzyłem zmienił się w czarną, płynną formę na której pojawiły się kręgi, takie jak na kałuży wody, kiedy spadały do niej krople wody. Nie odrywałem wzroku od tego nieziemskiego zjawiska. Zamrugałem swoimi bystrymi, ciemnymi oczami. Raz… dwa… trzy… Już czas! Teraz! Rozpostarłem swoje skrzydła i jeszcze raz wydałem z siebie dźwięk: „Kraaa”. Tym razem był głośniejszy i potężniejszy. Przytłumiły go tylko grzmoty szalejącej burzy. Złożyłem skrzydła i spojrzałem w miejsce gdzie jeszcze przed paroma sekundami były kręgi. Teraz zniknęły. W ich miejsce pojawiła się kobieta. Leżała twarzą do ziemi, w błocie. Miała na sobie tą samą sukienkę, co wtedy kiedy… Udało mi się! Zbudziłem ją! Z zimnego, pustego, ciemnego grobu… Przez ostatni rok jej dusza błąkała się po świecie i nie mogła zaznać spokoju. Wyśpiewywała pieśni pełne bólu, cierpienia; pieśni, które wznosiły się wysoko do nieba. Słyszałem je dobrze. Kiedy dusza tak mocno cierpi pojawiam się ja! Jestem tu, aby mogła doprowadzić swoją pieśń do końca! Jestem tu, aby mogła spocząć w spokoju!
Na jej ciało padał zimny deszcz. Ale na pewno nie czuła zimna. Nic nie czuła, ani nie poczuje. Nie będzie można jej zranić ani skrzywdzić. Teraz role się odwrócą. Oni zapłacą! Po to wróciła. Wróciła, aby zapłacili za to co zrobili. Za zbrodnię jaką popełnili. Wszyscy zapłacą! Jeden po drugim! Jestem jej przewodnikiem i pozostanę nim dopóki ona nie spełni swojej misji!
Nagle jej ciało lekko się poruszyło. Podniosła głowę i spojrzała błyszczącym i pełnym otępienia wzrokiem w moje oczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.teeleenowele.fora.pl Strona Główna -> Nasze telenowele i seriale Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gRed v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin