Forum www.teeleenowele.fora.pl Strona Główna

 Streszczenia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Dulce
Administrator
Administrator



Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 7369
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:22, 12 Kwi 2009    Temat postu:

Odcinek 76

Onelia nie wierzy, że jedna kobieta może być tak naprawdę dwiema, zupełnie różnymi.
Elsa zapewnia Nelsona, że nigdy go nie opuści i że jeśli będzie o siebie dbał na pewno wyzdrowieje.
Babcia Mariana mówi Maycie, że już niedługo wróci do domu, co bardzo ją cieszy ponieważ chce zobaczyć swoich rodziców.
Onelia informuje inspektora Sose, że morderczynią jej córki nie jest tak naprawdę Ivette, a Blanca.
Leopardo pyta Candelarie czy wśród osób, które zna jest ktoś, kto nienawidzi Marichuy tak bardzo by chcieć ją skrzywdzić.
Onelia uważa że Juan Miguel nigdy nie kochał Viviany i że jej śmierć właściwie go nie obchodzi.
Candelaria zastanawia się kto mógłby chcieć porwać synka Marichuy. Leopardo twierdzi że mógł być w to zamieszany ojciec dziecka.
Onelia chce by Juan Miguel ponownie został aresztowany za ukrywanie morderczyni.
Marichuy kolejny raz dzwoni do domu rodziny San Roman. Telefon odbiera Juan Miguel.
Marichuy opowiada mu o swoich złych przeczuciach, chce wiedzieć czy dzieje się coś złego. Juan Miguel zapewnia ją, że wszystko jest w porządku.
Amador mówi Isabeli, że ma zamiar ponownie udać się do hacjendy Leoparda by porozmawiać z Marichuy.
Juan Miguel wyznaje Marichuy, że wciąż ją kocha. Ona natomiast stara się go przekonać, że już nic do niego nie czuje. Juan Miguel nie wierzy jednak w jej słowa.
Estefania mówi Amadorowi, że teraz gdy Juan Miguel jest sam ma wolną drogę by go zdobyć. On twierdzi jednak, że tak się stanie jeśli Marichuy ponownie jej go nie odbierze.
Leopardo pyta Marichuy czy ma zamiar wrócić do męża. Ona uważa jednak, że to niemożliwe.
Amador ponownie pojawia się w hacjendzie.
Leopardo informuje Marichuy, że znowu będzie pracował jako lekarz.
Onelia chce wiedzieć czy Juan Miguel ma zamiar ukrywać przed Maytą, że Blanca zabiła jej matkę.
Leopardo opowiada Marichuy o kobiecie ze swojej przeszłości.
Candelaria mówi Amadorowi, że to na pewno Isabela i Estefania zaplanowały porwanie synka Marichuy. Amador stara się ją przekonać, że mógł być w to zamieszany również Juan Miguel.
Leopardo pragnie by Marichuy została w jego hacjendzie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dulce
Administrator
Administrator



Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 7369
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:22, 12 Kwi 2009    Temat postu:

Odcinek 77

Amador pyta Marichuy kiedy ma zamiar wrócić do Meksyku
Elsa opowiada ojcu Anselmo o chorobie Nelsona.
Marichuy mówi Amadorowi, że nie jest pewna czy chce wrócić do stolicy.
Amador stara się ją przekonać do zmiany decyzji.
Mayta wraca z Acapulco.
Ivette zjawia się w kościele ojca Anselmo.
Leopardo zastanawia się kiedy zdobędzie się na odwagę by powiedzieć Marichuy o swojej miłości.
Ivette pyta ojca Anselmo czy ma zamiar wydać ją w ręce policji. Ojciec Anselmo zapewnia ją, że tego nie zrobi.
Leopardo wyznaje miłość Marichuy.
Ojciec Anselmo mówi Ivette, że tylko jeśli go zabije opuści kościół.
Leopardo pyta Marichuy czy może mieć nadzieję, że kiedyś zostanie jego żoną.
Ivette informuje ojca Anselmo, że jeśli będzie musiała go zabić nie zawaha się by to zrobić.
W ostatniej chwili jednak kontrole nad sobą i swoim ciałem odzyskuje Blanca.
Leopardo pyta Marichuy czy podoba jej się jako mężczyzna. Ona odpowiada, że tak.
Ojciec Anselmo dzwoni do Juana Miguela by poinformować go, że Blanca jest w jego kościele.
Marichuy mówi Candelari, że Leopardo jest w niej zakochany.
Blanca prosi ojca Anselmo by zawiadomił policje, że jest w kościele.
Candelaria informuje Marichuy, że już od dawna wiedziała, że Leopardo ją kocha.
Blanca prosi Juana Miguela by wybaczył jej wszystko co zrobiła.
Candelaria pyta Marichuy czy mogłaby pokochać Leoparda, czy może wciąż myśli o Juanie Miguelu. Marichuy twierdzi że choć jej związek z Juanem Miguelem jest niemożliwy, to jednak nie wie czy kiedykolwiek będzie mogła pokochać innego mężczyznę.
Blanca informuje Juana Miguela, że nie chce dłużej się ukrywać i że jest gotowa ponieść odpowiedzialność za swoje czyny.
Marichuy informuje Candelarie, że rozmawiała przez telefon z Juanem Miguelem.
Blanca zostaje aresztowana.
Rocio zawiadamia Onelie o aresztowaniu Blanci.
Marichuy zapewnia Candelarie, że wciąż kocha Juana Miguela i będzie go kochać zawsze.
Vincente jest smutny, że Rocio przestała go odwiedzać z powodu tego co dzieje się w jej domu.
Onelia jest szczęśliwa z powodu aresztowania morderczyni Viviany.
Juan Miguel pyta swojego adwokata czy zajmie się obroną Blanci.
Marichuy zastanawia się czy pewnego dnia mogłaby pokochać Leoparda.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dulce
Administrator
Administrator



Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 7369
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:22, 12 Kwi 2009    Temat postu:

Odcinek 78

Siostra Ojca Anselmo informuje Candelarie, że w gazecie ukazał się artykuł o aresztowaniu morderczyni żony byłego męża Marichuy.
Candelaria mówi jej, że Marichuy wciąż kocha tego mężczyznę i dlatego lepiej będzie jeśli na razie o niczym się nie dowie.
Onelia sprzeciwia się by adwokat Juana Miguela bronił zabójczyni jej córki.
Nelson dziękuje Elsie za wszystko co dla niego zrobiła od chwili gdy się poznali.
Onelia stara się przekonać adwokata, że Juan Miguel i Blanca są wspólnikami i że razem zaplanowali zabójstwo Viviany.
Nelson uważa że Elsa została z nim z litości, jednak mimo wszystko prosi ją by go nie opuszczała, ponieważ bardzo się boi. Elsa zapewnia go o swojej miłości.
Leopardo pokazuje Marichuy zdjęcie Blanci znajdujące się w gazecie.
Juan Miguel obiecuje Blance, że po zakończeniu procesu zrobi wszystko by ją wyleczyć.
Estefania uważa że teraz gdy Viviana nie żyje, a Blanca zostanie skazana na wiele lat więzienia ma wolną drogę by zdobyć Juana Miguela.
Leopardo mówi Marichuy, że oddaje swoje życie w jej ręce.
Ojciec Anselmo odwiedza Marichuy w hacjendzie.
Rocio informuje Juana Miguela, że Onelia ma zamiar powiedzieć Maycie całą prawdę o śmierci jej mamy.
Juan Miguel ostrzega Onelie, że jeśli będzie próbowała nastawić Mayte przeciwko niemu wyrzuci ją z domu.
Ojciec Anselmo dziękuje Leopardowi za wszystko co zrobił dla Marichuy.
Marichuy przedstawia ojcu Anselmo swojego synka. Na widok dziecka ojciec Anselmo mówi jej, że pomyślał o dziewczynce, której obiecano braciszka. Marichuy przypomina sobie o Maycie.
Amador opowiada Isabeli i Estefani o wizycie w hacjendzie Leoparda.
Marichuy prosi ojca Anselmo by pomógł jej zdecydować czy powinna wrócić do Meksyku, czy zostać w hacjendzie. On uważa jednak, że tylko ona może podjąć tą decyzje.
Estefania dziękuje Blance za usunięcie z jej drogi Viviany.
Lekarz, który operował Rocio radzi jej by dla własnego dobra zapomniała o Vincente.
Rocio wierzy jednak, że Vincente ją kocha, a ona nie może go opuścić, ponieważ jest mu potrzebna.
Estefania mówi Blance, że razem z Onelią zrobi wszystko by została skazana na wiele lat więzienia.
Ojciec Anselmo pyta Marichuy czy gdyby to było możliwe wróciłaby do Juana Miguela.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dulce
Administrator
Administrator



Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 7369
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:23, 12 Kwi 2009    Temat postu:

Odcinek 79

Pojawienie się Leoparda uniemożliwia Marichuy odpowiedz na pytanie ojca Anselmo.
Leopardo mówi ojcu Anselmo, że bardzo pragnie by Marichuy zapomniała o ojcu swojego dziecka.
Marichuy kolejny raz prosi Candelarie by powiedziała je co dzieje się z Juanem Miguelem.
Elsa opowiada ojcu o chorobie Nelsona.
Candelaria zapewnia Marichuy, że nie ukrywa przed nią nic na temat Juana Miguela.
Siostra ojca Anselmo uważa że Marichuy powinna zostać w hacjendzie i wyjść za Leoparda.
Ojciec Anselmo stara się przekonać Marichuy, że być może pewnego dnia jej powrót do Juana Miguela będzie możliwy. Marichuy twierdzi jednak, że nie chce żyć złudnymi nadziejami i że najlepiej będzie jeśli zostanie z dzieckiem u boku Leoparda.
Rodzice Elsy proponują jej by zamieszkała z Nelsonem w ich domu.
Marichuy informuje Leoparda, że zostanie z nim w hacjendzie.
Juan Miguel opowiada Rocio o swojej telefonicznej rozmowie z Marichuy.
Leopardo obawia się, że Marichuy została z nim z wdzięczności, a nie z miłości.
Elsa i Nelson przyjmują propozycję rodziców Elsy.
Adwokat informuje Juana Miguela o wyznaczeniu daty procesu Blanci.
Ivette przejmuje kontrole nad ciałem i umysłem Blanci.
Mayta jest smutna z powodu nieobecności w domu mamy i Blanci.
Becky sugeruje Rocio by zostawiała Vincente. Rocio zapewnia ją, że nigdy tego nie zrobi.
Leopardo chce wziąć z Marichuy ślub kościelny. Ona informuje go, że to nie będzie możliwe.
Następnie przypomina sobie swój ślub z Juanem Miguelem.
Marichuy dzwoni do domu rodziny San Roman, jednak gdy telefon odbiera Juan Miguel nie ma odwagi by się odezwać.
Juan Miguel odwiedza Blance w areszcie.
Becky mówi Vincente, że dla własnego dobra powinien zacząć przyzwyczajać się do życia bez Rocio.
Juan Miguel proponuje Blance, że poprosi by przewieziono ją do szpitala. Ona jednak bojąc się, że Ivette mogłaby to wykorzystać by uciec nie zgadza się.
Becky zapewnia Vincente, że Rocio go kocha, ale nie jest gotowa na życie u boku inwalidy.
Candelaria pyta Marichuy dlaczego wychodzi za Leoparda jeśli wciąż myśli o Juanie Miguelu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dulce
Administrator
Administrator



Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 7369
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:43, 17 Kwi 2009    Temat postu:

Odcinek 80

Juan Miguel informuje Rocio, że jeśli uda mu się ocalić Blance przed więzieniem ma zamiar się z nią ożenić. Rocio pyta go czy robi to z miłości.
Marichuy zapewnia Candelarie, że nie wychodzi za Leoparda z wdzięczności, że ma nadzieję iż kiedyś go pokocha.
Juan Miguel zapewnia Rocio, że kocha Blance innym rodzajem miłości, chce poświęcić jej swój czas, wyleczyć, dać szczęście.
Marichuy informuje Candelarie, że chce pokochać Leoparda by w ten sposób zapomnieć o Juanie Miguelu.
Rocio uważa że Juan Miguel angażuje się w drugie małżeństwo bez miłości. On ma nadzieję, że tym razem będzie inaczej, ponieważ Blanca jest dobra i będzie odpowiednią matką dla Mayty.
Marichuy mówi Candelari, że jej synek potrzebuje domu i ojca i dlatego zostanie w hacjendzie u boku Leoparda.
Rocio pyta Juana Miguela o Marichuy, on uważa jednak że ich związek jest niemożliwy i właśnie dlatego ożeni się z Blancą by ostatecznie wyrzucić wspomnienie Marichuy z serca i umysłu.
Matka Vincente pyta Rocio czy ma zamiar zostawić jej syna, odzyskać wolność i pokochać innego, zdrowego mężczyznę.
Marichuy twierdzi, że Omar jest jedynym mężczyzną, który może pomóc jej zapomnieć o Juanie Miguelu i że bez względu na wszystko za niego wyjdzie, ponieważ Juan Miguel ma swoje życie i ona również ma prawo do swojego.
Rocio mówi Mercedes, że nigdy nie myślała o tym by zostawić Vincente.
Adwokat informuje Blance, że wkrótce odbędzie się jej proces. Pyta również czy w jej przeszłości istniał ktoś, kto mógłby potwierdzić jej problemy z jej podwójną osobowością.
Blanca opowiada mu o pewnym lekarzu o imieniu Omar.
Rocio uważa że zrobiła dla Vincente wszystko, co tylko mogła.
On natomiast nie zrobił nic by ratować siebie i ich miłość.
Leopardo pyta Marichuy o dokumenty potrzebne do ślubu.
Blanca informuje adwokata, że nie pamięta nazwiska Omara.
Marichuy zapewnia Leoparda, że poprosi ojca Anselmo by dostarczył wszystkie potrzebne dokumenty.
Vincente mówi Juanowi Miguelowi, że nie może dłużej być inwalidom, ponieważ nie chce stracić Rocio.
Doktor Huberto całuje Rocio i wyznaje jej miłość.
Marichuy przekonuje Omara, że będzie jedynym ojcem jej dziecka, ponieważ nie ma zamiaru powiedzieć swojemu byłemu mężowi o jego istnieniu.
Rocio informuje doktora Humberto, że kocha Vincente i jest jego dziewczyną. On stara się ją przekonać, że jest zbyt młoda by marnować życie przy łóżku inwalidy.
Adwokat mówi Juanowi Miguelowi, że w przeszłości Blanci, a raczej Ivette istniał mężczyzna o imieniu Omar, który mógłby potwierdzić jej problemy z podwójną osobowością.
Juan Miguel postanawia go odnaleźć.
Leopardo informuje Marichuy, że musi wyjechać w podróż, w interesach.
Vincente prosi Rocio by odeszła i nigdy nie wracała. Rocio zapewnia go o swojej miłości.
Estefania mówi Isabeli, że zrobi wszystko by Juan Miguel się z nią ożenił.
Cecilia pyta ojca Anselmo czy ma jakieś nowe wiadomości o Marichuy.
On zapewnia ją, że u jej córki wszystko w porządku. W trakcie rozmowy ojciec Anselmo otrzymuje telegram od Marichuy. Cecilia zauważa na kopercie adres hacjendy.
Juan Miguel pyta Blance czy zostanie jego żoną.
Po przeczytaniu telegramu ojciec Anselmo informuje Cecilie, że być może Marichuy nigdy nie wróci do Meksyku.
Blanca uważa że Juan Miguel prosi ją o rękę z litości. On stara się ją przekonać, że tak nie jest.
Ojciec Anselmo obiecuje Cecili, że postara się przekonać Marichuy by zgodziła się z nią spotkać.
Juan Miguel mówi Blance, że nie może powiedzieć jej iż kocha ją namiętną i szaleńczą miłością, którą kiedyś wzbudziła w nim inna kobieta, ponieważ takie uczucie zdarza się raz w życiu i on ma jej już za sobą. Może natomiast zaproponować jej sympatie, przyjaźń i wsparcie.
Marichuy pyta swojego synka co powinna zrobić by przestać myśleć o jego tacie. Opowiada mu również o wielu szczęśliwych chwilach, które razem spędzili.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dulce
Administrator
Administrator



Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 7369
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:43, 17 Kwi 2009    Temat postu:

Odcinek 81

Marichuy stara się przekonać samą siebie, że powinna zapomnieć o Juanie Miguelu.
Doktor Humberto wyznaje Juanowi Miguelowi, że jest zakochany w Rocio i że ma zabiar się z nią ożenić jeśli zapomni o Vincente.
Cecilia prosi Patricio by pomógł jej odszukać wioskę, w której jest ich córka.
Micaela zauważa że Marichuy czyta gazetę w której znajduje się zdjęcie i artykuł na temat Juana Miguela.
Patricio obiecuje Cecili, że pomoże jej odnaleźć Marichuy.
Micaela stara się przekonać Candelarie, że nie powinna pozwolić by Marichuy przeczytała artykuł o Juanie Miguelu.
Dwaj agenci federalni informują Juana Miguela, że od dawna poszukiwali Viviany, ponieważ była podejrzana o zabójstwo.
Candelaria stara się nie dopuścić by Marichuy przeczytała gazetę.
Cecilia pyta Patricio czy dowiedział się gdzie jest wioska, w której przebywa ich córka.
Candelari udaje się odebrać gazetę Marichuy.
Juan Miguel zastanawia się jak to możliwe, że Viviana była aż tak zła i fałszywa.
Patricio daje Cecili dokładny adres hacjendy niejakiego Omara Contrerasa.
Marichuy mówi swojemu synkowi, że każdego dnia przypomina bardziej swojego tatę.
Cecilia prosi Estefanie by zawiozła ją do hacjendy, w której przebywa Marichuy.
Ojciec Anselmo mówi Vincente, że Marichuy wychodzi za mąż.
Becky informuje o tym Rocio, ich rozmowę słyszy Juan Miguel jednak Rocio okłamuje go mówiąc, że chodzi o ślub koleżanki.
Po wyjściu Becky Rocio decyduje się powiedzieć bratu prawdę o ślubie Marichuy.
Juan Miguel nie jest w stanie powstrzymać łez.
Estefania obiecuje Cecili, że pojedzie z nią do hacjendy Omara.
Marichuy ma nadzieję, że nigdy nie będzie żałować tego iż zgodziła się wyjść za Leoparda.
Estefania informuje Onelie o znalezieniu Marichuy.
Marichuy czyta w gazecie artykuł o śmierci Viviany i oskarżeniach wobec Juana Miguela.
Juan Miguel mówi Rocio, że wiadomość o ślubie Marichuy była dla niego wielkim zaskoczeniem, ponieważ nie przestał jej kochać.
Candelaria informuje Marichuy, że od dawna wiedziała o oskarżeniach wobec Juana Miguela.
Marichuy ma jej za złe, że ukrywała przed nią prawdę.
Juan Miguel mówi Rocio, że Viviana była podejrzewana o zabójstwo.
Marichuy informuje Candelarie, że wraca do Meksyku, do Juana Miguela.
Candelaria stara się ją przekonać by tego nie robiła, ale Marichuy jest zdecydowana.
Uważa że Juan Miguel jej potrzebuje, a poza tym teraz jest wolny, a ona wciąż go kocha.
Candelaria pyta ją co w takim razie będzie z Leopardem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dulce
Administrator
Administrator



Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 7369
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:44, 17 Kwi 2009    Temat postu:

Odcinek 82

Marichuy mówi Candelari, że opuściła Juana Miguela, ponieważ w jego życiu była inna kobieta, z która był związany. Teraz jednak jest wolny, a ona nadal go kocha.
Candelaria mimo wszystko stara się ja przekonać, że nie może zostawić Leoparda.
Marichuy twierdzi, że nie chodzi tylko o jej miłość do Juana Miguela, ale również o to, że jest on prawdziwym ojcem jej dziecka.
Estefania i Cecilia starają się odnaleźć hacjendę, w której przebywa Marichuy.
Rocio informuje Onelie, że Viviana była podejrzewana o zabójstwo.
Onelia uważa jednak że to jej wymysły i że ona i jej przeklęty brat chcą w ten sposób obrazić pamięć Viviany.
Marichuy wierzy, że jej synek będzie mógł być ze swoim tatą, a ona ze swoją prawdziwą miłością, którą mimo wszystko jest Juan Miguel.
Juan Miguel informuje Onelie, że słowa Rocio na temat Viviany były prawdą.
Marichuy mówi Candelari, że próbując pokochać innego mężczyznę czuła się tak jakby zdradzała samą siebie.
Onelia uważa że Juan Miguel i Rocio oczerniają Viviane nie tylko po to by obrazić jej pamięć, ale również by pomóc jej morderczyni.
Juan Miguel zapewnia ją jednak, że ze względu na Mayte zrobi wszystko by podczas procesu pamięć Viviany nie została splamiona.
Babcia Mariana opowiada Maycie bajkę o syrence.
Marichuy prosi Micaele by w jej imieniu poprosiła Omara o wybaczenie i by nie mówiła mu kim jest naprawdę i gdzie może ją znaleźć.
Cecilia dociera do hacjendy gdy nie ma w niej już Marichuy.
Onelia nie wierzy, że jej córka byłaby zdolna by kogoś zabić.
Isabela dzwoni do domu rodziny Velarde by zapytać Martilio o Marichuy.
Micaela informuje Omara, że Marichuy odeszła. On nie wierzy jednak w jej słowa.
Cecilia jest zrozpaczona, że Marichuy nie było w hacjendzie.
Candelaria pyta Marichuy czy jest pewna, że podjęła dobrą decyzję, w hacjendzie miała przecież wszystko, a w stolicy nie może być pewna niczego.
Omar nie może pogodzić się z decyzją Marichuy.
Candelaria i Marichuy wracają do dzielnicy, w której mieszkały przed wyjazdem do hacjendy.
Omar próbuje dowiedzieć się od taksówkarza dokąd zawiózł Candelarie i Marichuy.
Candelaria prosi Olgę by na razie nikomu nie mówiła o ich powrocie.
Marichuy mówi swojemu synkowi, że gdy się stąd wyprowadzała miała złamane serce, a teraz jest szczęśliwa, ponieważ ma jego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.teeleenowele.fora.pl Strona Główna -> Cuidado con el angel / Nie igraj z aniołem Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6
Strona 6 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gRed v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin